7. Chłopiec
Wersja polska | English version
Chłopiec to jedna z najbardziej zagadkowych postaci w twórczości Andrzeja Wróblewskiego. Choć motyw ten pojawia się już w słynnych „Rozstrzelaniach” z 1949 roku, wersje z lat 1955–1956, widoczne na obrazach olejnych, akwarelach, gwaszach i rysunkach, przedstawiają chłopca w zupełnie inny sposób.
Samotny, rudy nastolatek stoi pod ścianą. Kiedyś był częścią grupy rówieśników, rodziny. Później pojawia się jako uczestnik grupy pojmanych oraz rodzin oczekujących na egzekucję. Tu widzimy go w kolejnych, wykraczających poza realne, wizerunkach – pod ścianą lub u boku statuy Gudei – kapłana i sumeryjskiego władcy miasta-państwa Lagasz. W tych przedstawieniach zawsze otacza go cisza i samotność. Opuszczony, pogrążony w smutku i zamyśleniu stoi w nieruchomej, kamiennej pozie.
Bezgłowa monumentalna figura Gudei to gipsowy odlew/ kopia rzeźby z kolekcji Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, umieszczony w holu uczelni. Co ciekawe, wszystkie znane figury stojące Gudei również pozbawione są głów. Inskrypcja na rzeźbie poświęcona jest sumeryjskiej bogini Bau i składanym jej ofiarom. Była patronką sztuki medycznej. Często zwana była dobrą lub piękna kobietą, przywoływano ją jako ochronnego i opiekuńczego ducha. Takie tło dla postaci chłopca nasuwa refleksję o pragnieniu odnalezienia utraconej opieki, o nadzieję na czas dobra, które tak bardzo było porządane, a o które w życiu artysty było tak trudno.
Odwołania do antyku odgrywały w latach czterdziestych i pięćdziesiątych szczególną rolę w malarstwie, literaturze i teatrze. Były wykorzystywane, by podnieść rangę wojennych doświadczeń lub zestawić powojenne zniszczenia z obrazem antycznych ruin. Podobnie antyczna tragedia, z jej archetypicznymi konfliktami i nieuchronnością losu, stała się idealnym medium do wyrażenia tych doświadczeń. Była metaforą ludzkiego dramatu, w którym prawo, moralność i ludzka godność splatały się w nierozerwalny, a często tragiczny węzeł. W czasie wojny czyny, które w świetle prawa mogły być uznane za zakazane, często nabierały wymiaru moralnej prawości, ponieważ były zgodne z fundamentalną godnością ludzką. Wojna przyniosła dramaty niemożliwych wyborów, w których ludzkie życie i sumienie zostały postawione na szali, zmuszając do decyzji przekraczających granice tradycyjnych norm i wartości.
Bezgłowy starożytny posąg, który pojawia się w twórczości Wróblewskiego, jest kolejnym przykładem wyobrażenia pokawałkowanego, zniszczonego ciała ludzkiego – symbolu wojennej traumy i rozpadu.
Natomiast portret samotnego chłopca jest symbolicznym wyobrażeniem samego artysty – bezbronnego, niemego świadka tragedii wojny. To obraz skamieniałego dziecka, które, wpatrując się w brutalne zniszczenia wokół i sam będąc ofiarą okrucieństw, nosi w sobie świadomość przyszłego artysty, który będzie musiał zmierzyć się z pamięcią o tych doświadczeniach. Chłopiec, jest ucieleśnieniem traumy, która na zawsze pozostała w artyście. W tej postaci ukryta jest też tęsknota za światem, który już nie istnieje i za szczęśliwym życiem, które zostało brutalnie przeobrażone i zniszczone przez wojnę.
Wróblewski po raz kolejny sięga po prosty, uniwersalny motyw, który jest powszechnie zrozumiały i wzbudza tak samo silne emocje, niezależnie od kręgu kulturowego, czy źródeł ikonografii.