Palmy, hamak, zachód słońca, świece zapachowe, kadzidła, dzwoneczki, jaccuzi i do tego drink z palemką - pop relaks: najlepszy na wczasach all inclusive. Jednak czy relaks to tylko zmniejszenie napięcia mięśniowego i kiczowata otoczka rodem z salonu masażu Lomi lomi nui ? Pierwsze wzmianki dotyczące pojęcia relaksu pochodzą dopiero z XX wieku. Mówią o konieczności skierowania ku sobie dyscypliny mającej powstrzymać tzw. rozpraszanie się w codziennej aktywności. W takim przypadku sam akt wyzbycia sie tonusu (napięcia mieśniowego) może nie wystarczyć. Ważnym czynnikiem staje sie praca nad sobą samym i wprowadzania mózgu w rytm fal alfa lub theta, kiedy tok myśli jest niespójny, rozpływa sie logika, podobnie jak to sie dzieje w marzeniach sennych. Ścieżka dzwiękowa wykorzystana w instalacji ma przypomnieć o tym stanie. Została skomponowana z wibracji solfeggio, które już w antyku zostały uznane za boskie jednostki. Częstotliwości te zawierają sekrety pitagorejskiej matematyki i stanowią pogrzebaną przez 3000 lat oryginalna skalę muzyczną. Niczym w ciągu fibonnaciego, kryją się za nimi harmonijne równania, gdzie wszystkie liczby daje sie sprowadzić do pierwszych dziewięciu cyfr. Wibracje te mają współgrać z naszym DNA i oddziaływać na podświadomość. Integralną częścią realizacji jest kolor - ultramaryna, użyty dla pokrycia płaszczyzny ekranu. Pierwotnie ultramaryną nazywano minerał lazuryt. Lapis Lazuri natomiast ma właściwości zbawienne dla organizmu, wzmacnia system limfatyczny, przysadkę, oczyszcza organizm z toksyn łagodzi objawy stresu i energetyzuje. Wspiera w walce z melancholią.
Sandra Gałka - urodzona w 1989 roku w Jeleniej Górze; absolwentka fotografii na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, tytuł magistra uzyskała w 2017 roku na Akademii Sztuki w Szczecinie z kierunku Malarstwa i Nowych Mediów. Zajmuje sie głównie fotografią - modową i dokumentalną, sztuką wideo oraz obiektem.