Kompozycja ułożona z uproszczonych form nawiązuje do tytułu projektu. Prowokuje pytanie, jakie wyzwania stawia współczesna cywilizacja. Czy człowiek stanie się cyborgiem, czy zachowa całkowicie biologiczną postać? Metaforycznie z tym problemem zmagają się nieświadome zagrożeń kolorowe sylwetki z obrazu. Przypominające człowieka lub nieznane nam dotąd kształty, tworzą z daleka abstrakcyjną kompozycję. Zabieg ten sugeruje, że nasze codzienne troski z dalszej perspektywy stają się mniej odczuwalne. Malarstwo swoją pozytywną energią koloru często wygrywa z rzeczywistością.
Uważam, że plastyka staje się substancją przynoszącą szczęście. Może być rozwiązaniem rozterek współczesnej ludzkości. Jeżeli postęp technologii, rozwoju sztucznej inteligencji będzie szedł w parze z zaszczepianiem w nasze codzienne życie wartości estetycznych, to jako cywilizacja z pewnością przetrwamy. Może nawet wiele z destrukcyjnych substancji jakimi są ropa naftowa, gazy cieplarniane i wiele innych uda zastąpić się leczniczą energią sztuki! Zegar zacznie tykać do tyłu, a ropę naftową uda nam się wtłoczyć z powrotem pod ziemię...
Do dzieła Ziemianie!
Przemysław Piniak
Przemysław Piński - urodzony w 1986 w Szczecinie; student Malarstwa na Uniwersytecie Artstystycznym w Poznaniu, dyplom licencjacki obronił na Akademii Sztuki w Szczecinie. Malarz, futurolog, performer. Związany z galerią Łęctwo w Poznaniu. Obecnie bierze udział w projekcie Studio Mistrzów z Joanną Rajkowską w BWA Wrocław. Wyróżniony w konkursie Młode Wilki w Szczecinie. Zajmuje się tworzeniem wizji, mających na celu załamanie się czasoprzestrzeni. W sierpniu 2019 opisywał je w słuchowisku tworzonym dla Zachęty Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie.